21czerwca mija
dokładnie 3 tygodnie od meczu z Brazylią czyli też od dnia uszkodzenia
mojej ręki czeka mnie ostatnia wizyta u lekarza po , której dowiem się czy mogę
już grać w siatkówkę bo na wykłady wracam dopiero w Rzeszowie będę miała trochę
do nadrobienia ale co to dla mnie . Od
dwóch tygodni Piotrek cięgle w Spale i
na meczach tak więc pozostały nam tylko rozmowy i sms’y ale przez te dwa
tygodnie nieustannie go poznaję , po za tym mam już na oku 3 mieszkania ,które
zwróciły moja uwagę co dziwne w wyborze pomagał mi nie tylko Pit i Ada ale też
mama ,która próbuje odbudować nieco nasze relacje a ja na razie daję jej szanse
w końcu nie mogę całkiem odizolować się od rodziny .
No dobra
pora wstawać powiedziałam sobie gdy na zegarku wybiła 10 chwilę później brałam
już prysznic następnie wybrałam dość nietypowy jak dla mnie strój bo
zdecydowałam się na kremową koronkową
sukienkę i baletki włosy związałam w
wysokiego koka a tuż pod nim umocowałam spinkę z kokardka w kolorze sukienki
zrobiłam lekki makijaż wypiłam kawę i nim się obejrzałam była 11 wyszłam z domu
do lekarza postanowiłam się przespacerować .Było naprawdę ciepło lekki wietrzyk
,wszędzie jakieś zakochane pary na ławkach lub na chodnikach wszystko było takie
do przesady słodkie a ja czułam się
trochę samotna ale nie umiałam wtedy kogoś pokochać przynajmniej tak mi się
wydawało w każdym bądź razie postanowiłam pogadać z Pitem
- no hej
wreszcie się odezwałaś co tam ?
-oj nie
udaj że tęsknisz wszystko okey idę sobie właśnie do lekarza a jeśli wszystko pójdzie dobrze to już jutro zabiorę
aparat na długą wycieczkę musimy sobie odbić te 3 tygodnie a u ciebie co tam ?
- to co
zawsze treningi przygotowania do meczu z
Argentyną Igła z kamerą pokój z Kurkiem
jak zawsze czyli nudno nie jest jutro mamy dzień wolny wszyscy uciekają ze
Spały do rodzinek chociaż na kilka godzin standard
-oo a ty
gdzie jedziesz do Rzeszowa ?
- nie Olki
nie ma w Rzeszowie ma jakiś ważny wyjazd nie wiem co będę robił
- to wpadnij
do Warszawy coś się wymyśli a Kurek gdzie będzie ?
-tez
jeszcze nie ma planów
-to
wpadnijcie razem za nim też się już stęskniłam
-jak to ?
-no
przecież opowiadałam ci o czasach kiedy mieszkałam w Bełchatowie a ze skrzatami
spędzałam większość wolnego czasu nie pamiętasz już ?-pomińmy fakt ze Piotrkowi
opowiedziałam tylko o tych miłych wspomnieniach z Bełchatowa o tych gorszych
nie wie i tak jest dobrze
-a tak no
przecież zapomniałem przepraszam no to wpadniemy chyba a teraz to lecę bo
trening za 5 minut pa do jutra
-papa
–rozłączyłam się i szeroko uśmiechnęłam do telefonu to ,że jutro znowu zobaczę
tego wiecznie wyszczerzonego Bartka strasznie mnie cieszyło pamiętam jak
płakałam tuląc go na lotnisku kiedy jechał do Rosji on tez był przerażony ale
nie wiem czy naszym rozstaniem czy może tym że będzie musiał spędzić trochę
czasu w samolocie mam nadzieję , że to pierwsze go rozczuliło ale nadzieja matką głupich jak to mówią .Po
chwili byłam już w gabinecie doktora po wszystkich przeprowadzonych przez niego
badaniach doszedł do wniosku ,że maja ręka jest już w pełni gotowa na normalny
tryb życia i nie wymaga już odpoczynku wyszłam z budynku i szłam sobie
chodnikiem kiedy nagle ktoś łapie mnie za rękę
-Majka no
hej kiedy ja cię widziałam no ale przyznam , ze wyglądasz świetnie od kiedy
jesteś w Warszawie ? – kurwa jeszcze tylko jej mi było potrzeba do szczęścia
dopiero co uwolniłam się od myśli o Karolu a teraz dorwała mnie jego laska
masakra pomyślałam sobie sztucznie uśmiechając się do Olki
-oo jak
miło widzieć w Warszawie mieszkam od 7 miesięcy
-naprawdę
?- nie na niby miałam ochotę udzielić
takiej odpowiedzi ale dobra mina do złej gry to podstawa tak wiec jeszcze raz
przykleiłam sobie do twarzy sztuczny
uśmiech i kontynuowałam
-tak ale
już niedługo przeprowadzam się do Rzeszowa
-Rzeszowa a
co cie skłoniło do tego jeśli mogę wiedzieć ?
- będę
teraz tam studiować a po za tym chce się
już usamodzielnić w końcu chyba już pora
-a tak
Karol mówił mi ,że studiujesz prawo podziwiam
-nie , nie
studiuję prawa tylko fotografię zmieniłam kierunek
-aha no to
widzę ,że Karolek nie ma świeżych informacji
-no tak
raczej nie utrzymuje z nim kontaktu
- tak wiem,
że o cos się tam posprzeczaliście ale wiesz jak go poznałam to byliście chyba
najlepszymi przyjaciółmi może warto by to odbudować on chyba tęskni za tobą
jeszcze
-wiesz Ola
ja nie chcę go o nic obwiniać prawda jest taka ,że razem to zniszczyliśmy
więc nie ma już co wspominać a ja się
śpieszę także papa – rzuciłam sucho i szybkim krokiem odeszłam od niej. Wiem
nie mam prawa jej oceniać po pozorach bo nie znam jej za dobrze no ale wiem
jedno ,ze jej nie lubię i mam serdecznie dość pośredników Karola mógł nie
udawać wszechwiedzącego i nic by się nie stało a skoro on tak woli to niech
spierdala szłam strasznie zezłoszczona przez ulice miasta aż dotarłam do mojego
bloku wchodzę do mieszkanie a tam Ada robi obiad i śpiewa jakieś głupoty
- o hej jak
ręka
- dobrze
- a co tam
- nic
-o ktoś tu
ma nie za dobry humor
- a
spierdalaj – rzuciłam i poszłam do swojej twierdzy. wiem ,że zachowałam się jak totalna idiotka
ale w tamtym momencie wkurzało mnie wszystko i wszyscy po co ona mi gada jaki
wspaniały jest Karolek ma swoje życie więc niech nie włazi w kogoś ja już mam
naprawdę dość tych genialnych myśli na temat mojej osoby i świetnych rad co
powinnam robić wzięłam laptopa a tam co no oczywiście spam wiadomości od Karola
typu ‘’ czemu nie wyjaśnisz mi tego co myślisz przecież nie stało się nic ‘’
Dobra
proszę chcesz wyjaśnień to ok. postanowiłam wreszcie wyjaśnić mu to czego nie
rozumie nowa wiadomość i wyjaśnię ci
wszystko skoro tak bardzo tego potrzebujesz i zaczęłam pisać wszystko co
chciałam mu powiedzieć .
‘’ Karol ….
_________________________________________________________________________
No hejka mamy następny ;) mam nadzieje ,ze podzielicie się ze mną swoimi spostrzeżeniami na jego temat ;) jejku wszędzie transfery nie lubię takich dużych zmian nie fajnie ;/ Wczoraj finał orlenligi zadowoleni z wyniku ? ja byłam za Dąbrową ale gratuluje obu drużyną ;)
ja byłam za Dąbrową, szkoda....
OdpowiedzUsuńa co do rozdziału fajny, na pewno będę tu zaglądać częściej :)
jakbyś miała czas i ochotę to zapraszam do siebie, może Cię zaciekawi :)
http://zwyklyczas.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
num szkoda , szkoda ale nic już nie zmienimy i możemy teraz tylko cieszyć się srebrem :) dzięki za opinię zmykam poczytać do ciebie ;)
UsuńByłam za Dąbrową, no ale cóż...
OdpowiedzUsuńRozdział bardzo fajny ;)
http://walcze-bo-warto.blogspot.com/2013/05/dwadziescia.html pojawiła sie dwudziestka, więc zapraszam :)
Pozdrawiam, poziomkowa :)
Dziękuje miło ;) już przeczytałam ;)
UsuńPrzybyłam, przeczytałam, nie żałowałam ;) Bardzo fajna historia , polubiłam bohaterów i stwierdzam świetne opowiadanie. Oczywiście czekam na kolejną część. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDzięki to przybywaj tu czasem ;)
UsuńCiekawy to akurat pewne bo każdy jest świetny :)
OdpowiedzUsuń