sobota, 4 maja 2013

Rozdział 9



-Wiesz co nie fajnie –po tych słowach razem z siatkarzem rzuciliśmy się w pogoń za małym po całym mieszkaniu a gdy mieliśmy go już  w swoich rekach zaczęliśmy łaskotać chłopcy szybko jednak zawarli sojusz i obrócili swoje siły w moją stronę .Leżałam na panelach piszcząc i śmiejąc się jednocześnie ale  ich moje piski nie powstrzymywały
-no to jak zamykamy ja – Pit spojrzał tajemniczo na juniora
-no oczywiście –a po chwili byłam już na rekach pita ,mały trzymał klucz i właśnie w ten sposób zostałam zamknięta za drzwiami
-chłopaki no zimno tu wpuście mnie –ale w odpowiedzi usłyszałam tylko stanowcze nie tak wiec przez pewien czas bardzo głośno pukałam do drzwi prosząc przy tym o wpuszczenie .
-co pani wyprawia tu mieszkają normalni ludzie jest 21 proszę się uspokoić ! –z wielkim wyrzutami na klatce pojawiła się moje jakże kochana sąsiadka z góry tak dla to czy była 15 czy 24 nie robiło nigdy różnicy zawsze była noc .
-dobrze dobrze będę cicho –sztucznie uśmiechnęłam się do niej i sunęłam się po drzwiach po mniej więcej 40 minutach siedzenia pod drzwiami przypomniałam sobie jedna rzecz mianowicie przy naszych drzwiach stał dość duży kwiatek i gdy się tu wprowadzałam Ada powiedziała że w doniczce jest zakopany klucz tak na wszelki wypadek zawsze uważałam to za kompletne głupstwo no bo po co komu taki klucz ale teraz kiedy byłą już prawie 22  a mi było zimno dziękowałam Adzie z całego serca za ten pomysł zabrałam się więc szybko za rozkopywanie doniczki i po niecałej minucie w rękach miałam już klucz nieco brudny ale drzwi otworzył . Wparowałam więc cicho do mieszkania a tam zobaczyłam  chyba najpiękniejszy widok na świecie Piotrek leżał na kanapie oglądając mecz a przy nim spał Arek wyglądali uroczo  na mojej twarzy mimowolnie pojawił się uśmiech ale zemsta musiała być wzięłam więc butelkę napełniłam ją lodowatą wodą i cicho zakradłam się do kanapy po sekundzie cała zawartość wylądowała na Picie
-ja pierdole jakie zimne ! skąd ty się tu wzięłaś ?! –krzyczał mocno zdziwiony siatkarz
-miałam klucz w kwiatku –wyszczerzyłam się polewając siatkarza wodą
–a  tak swoja drogą to kiedy miałeś zamiar mnie wpuścić hym ?
-za chwilkę !
-o no to popatrz sama weszłam – i razem wybuchliśmy śmiechem
-dobra cicho bo go obudzimy –nieco ściszyłam swój zachwyt siatkarz stał na środku pokoju z mokrą bluza i bluzką
-no tak miło a ja co mam zrobić?
-nie wiem ,wiem jedno zdejmuj to bo się przeziębisz  męskich ciuchów tu nie znajdziesz ale mam ciepły koc
- kusząca propozycja –siatkarz wyszczerzył się do mnie a po chwili moim oczom ukazał się w całej okazałości jego umięśniony tors  dobra Majka nie bądź hotką nie bądź hotką tylko to krążyło w mojej głowie
-to co oglądamy –obojętnie spytał siatkarz
-no nie wiem ale może Arka przesuniemy bo się rozłożył na całej kanapie
-a no dobra –po czym siatkarz poprawił małego i razem położyliśmy się na kanapie
-no to posiedzę tu z tobą chyba jeszcze bo te ciuchy nadal są mokre
-nom posiedzisz tu ze mną no chyba , że uciekniesz
- od ciebie chyba nie
-no to się cieszę a o ,której jutro jedziesz ?
-o 10 może 11
- o no to dość wcześnie ale w miarę dobra pora
 –posłałam mu ciepły uśmiech a przez resztę wieczoru oglądaliśmy jakieś głupoty sama nie wiem kiedy zasnęłam  .
Godzina 9:45 mój budzik nie wiem czemu właśnie zadzwonił i obudził mnie w brutalny sposób ale to było nic  otwieram w oczy a obok mnie leży siatkarz ,którego właśnie tulę
-kurwa co tu się dzieje –odrywam się od śpiącego jeszcze siatkarza i wyłączam budzik z drugiej strony leży Arek rozejrzałam się po pokoju i zrobiło mi się strasznie dziwnie jak to się stało że obudziłam się obok pita ale stop przecież on miał jechać o 10 klęknęłam wiec na kanapie i zaczęłam budzić siatkarza nie wiedziałam jak się do tego zabrać bo siatkarz spał bez koszulki ale w końcu poczochrałam jego włosy co  ostatecznie go obudziło
-Piotrek wstawaj już prawie 10
-Majka co ja tu robię –Pit był wyraźnie zdziwiony
-nie wiem , chyba zasnęliśmy wczoraj razem –mówiąc to zaczęłam się śmiać a on powtórzył moją czynność ukazując swoje cudowne dołeczki w policzkach 
-aha no to przepraszam ,która jest godzina
-9:55 nie ma za co przepraszać w końcu nie tylko tu usnąłeś
-kurde to ja już muszę spadać siatkarz szybko się zerwał założył swoje ciuchy i poszedł do łazienki
-nic nie jesz ?
-nie wiesz co muszę jeszcze zabrać rzeczy z hotelu i pora chyba jechać do normalności
-a no tak hotel ale ci dobrze Spała ,treningi, ta wasza atmosfera tez bym tak chciała
-tak wycisk na treningach i bieganie po lasach a do tego Igła z kamerą wchodzący do ciebie o 5 w nocy spytać jak ci się śpi na prawdę jest czego zazdrościć
- jest, jest
- to w takim razie obiecuję ,że kiedyś cię tam zabiorę a teraz muszę lecieć ,pozdrów małego jak wstanie i jeszcze raz sorka za to ‘’zajście’’ tęsknił będę pa siatkarz  przytulił mnie mocno i wybiegł z mieszkanie ja krzyknęłam jeszcze tylko pełne radości ‘’ja też’’ i zamknęłam drzwi .
 Dzwoni telefon odbieram a tam Wlazły mówi mi że za godzinkę wpadną po małego .Tak więc obudziłam go i zaczęliśmy jeść śniadanie
-Maja gdzie jest Piotrek ?
-pojechał wczoraj –postanowiłam zmienić nieco plan tej noc
-dziwne bo wiesz jak ja się w nocy obudziłem to ty się do niego przytulałaś
-wiesz może ci się śniło , chcesz jeszcze soku ? – trochę mnie zatkało więc szybko zmieniłam temat
-nie jestem pewien ,że to mi się nie śniło-  po niedługim czasie w drzwiach staną Mariusz i Paulina nie mieli zbyt dużo czasu więc nie dali namówić się na kawę mały nie za bardzo chciał jechać ale gdy obiecałam mu, że zawsze mogę się nim opiekować dał namówić się na powrót do domu  a jego rodzice jeszcze  raz mi podziękowali  i rozstaliśmy się .Ja wzięłam  długi prysznic i ubrałam się zmywając z siebie niestety nieziemski zapach perfum Pita .
__________________________________________________________________________
Troszkę krótki , ale obiecuję w następnym bardziej się rozpiszę ;) Pozdrawiam i zapraszam do komentowania ;)



1 komentarz:

  1. Razem z Coppernicaną założyłyśmy bloga, gdzie wykonujemy zwiastuny. Jeśli chcesz mieć filmik na Twojego bloga. Złóż zamówienie tutaj http://thriller-of-story.blogspot.com
    Czekamy na Ciebie!

    OdpowiedzUsuń