‘’ Karol
wiesz strasznie mnie dziwi ,że ty jeszcze nie zrozumiałeś co się stało przecież
ty zawsze wszystko musisz wiedzieć najlepiej prawda , przecież ty nigdy nie
zrobiłeś nic głupiego i zawsze byłeś idealny aha no przepraszam zapomniałabym
przecież ty musisz pokazać to wszystkim wokół ,ze masz racje no ale dobrze
chodzi mi tylko o to ,że przyjaźniliśmy się 5 lat wiesz przez te 5 lat nigdy
cię nie okłamałam ,nigdy nie zostawiłam
cię z niczym samego a ty co kurwa nie potrafiłeś wybaczyć mi jednej pomyłki zostawiłeś
mnie jak idiotkę i w najgorszym momencie
mojego życia olałeś mnie i poszedłeś do Oli a wiec po co ci ktoś taki
jak ja skoro masz idealną dziewczynę , idealną karierę no i ty
jesteś taki niepowtarzalny i
nigdy nie zrobiłeś nic beznadziejnego więc po co ci ja taka czekaj zacytuję sobie „taka beznadziejna
gówniara nie liczącą z nikim i niczym ,
która nie ma pojęcia o życiu ‘’ no chyba pamiętasz te słowa w końcu to był wers
z twojego życiowego przemówienia .Dobra rozumiem byłam głupia byłam beznadziejna
i mogłam cię słuchać to tylko mój błąd i jest mnie za co winić ale nie spodziewałam się ze osoba ,która była dla
mnie kimś najważniejszym w życiu ,wzorem osobą , w której podobno zawsze miałam
oparcie zostawi mnie w chwili kiedy liczę
na nią najbardziej na świecie i bardzo ci dziękuję za to , że wtedy tam
byłeś bo to rzeczywiście mi bardzo pomogło ale może dajmy sobie
spokój z tą przyjaźnią
bo myślę że lepiej będzie nam osobno ale mimo wszystko dziękuje ci za te
5 lat i jednocześnie przepraszam ze nigdy nie byłam ideałem pa ‘’
Bez
zastanowienia wysłałam wiadomość rozpłakałam się i schowałam głowę w poduszkę
nie wiem kiedy zasnęłam .Obudziłam się o 22:25 pomięta sukienka , zapuchnięte
oczy , rozczochrane włosy masa beznadziejnych myśli w głowie wstałam więc z
łóżka ale nie miałam na nic siły upadłam bezsilna i zasnęłam 7 :10 za oknem
znów gorące słońce , błękitne niebo i roześmiane twarze a ja nieogarnięta wstałam wzięłam długi prysznic i może nie
powinnam wysyłać tego Karolowi przecież to nie jego wina ,że ja jestem taka
,taka beznadziejna ale cóż stało się głowa do góry dziś spędzę dzień z Pitem i Kurkiem i będzie
dobrze a nawet jeśli nie będzie to wmówię to sobie wyszłam z łazienki i szybko poszłam
do pokoju nie chciałam obudzić Ady w końcu przy niej tez nie popisałam się
niczym dobrym cały czas zachowuje się
jak małe dziecko niezważające na innych ,przecież ona tez ma problemy a mimo
tego chce mi pomóc będę musiała jakoś ja przeprosić ale na razie dam jej pospać
, Wchodzę do pokoju i zbliżam się do szafy
-no fuck
–krzyknęłam głośno nie wiem skąd w moim pokoju wziął się klocek lego pewnie
Arek go tu przyniósł na mojej twarzy mino bólu pojawił się uśmiech po chwili ubrana byłam już w czarne jeansowe
krótkie spodenki i szeroką białą bluzkę z dużymi czarnymi wąsami włosy
rozpuściłam już przez kilka dobrych miesięcy nie wyszłam z domu w
rozpuszczonych włosach trzeba to zmienić zawsze było mi nie wygodnie są dość długie dość no prawie do pasa ale to
jeszcze nic w każdym bądź razie dziś dam im wolność zrobiłam delikatny makijaż i poszłam do
kuchnie była 8:00 zrobiłam Adzie kawę i śniadanie jak bym taka głupota chciała
odkupić wszystkie moje winy
-co robisz
? zaspana Ada weszła do kuchni
-śniadanie
tobie też zrobiłam –wyszczerzyłam się do przyjaciółki i podsunęłam jej kawę i
jedzenie
-ty
zrobiłaś mi śniadanie przyznaj się czego chcesz ?
-nie chcę
niczego po prostu jestem miła mi też się czasem zdarza
-no tak nie
wątpię co dzisiaj robisz ?
-umówiłam
się z Bartkiem i Piotrkiem wiec chyba to a no i mam zamiar zrobić dużo zdjęć w
końcu 3 tygodnie to spora przerwa
-za dobrze
ci a ja dziś po wykładach jadę do Bełchatowa i wrócę za 3 dni więc masz
mieszkanie wolne
-no tak
niedługo ty będziesz je miała tylko dla siebie
- no wiem i
kto mnie będzie wtedy złościł ale teraz spadam się ogarnąć bo się na zajęcia
spóźnię – Ada szybko wybiegła z pokoju a niedługo po tym była już gotowa i
wyszła z mieszkania ja posprzątałam w kuchni i
zaczęłam oglądać powtórki jakiś seriali gdy mój telefon powiadomił mnie
o nowej wiadomości
‘’ hej ja i
Bartek za 15 minut będziemy czekać pod
twoim blokiem pa ;*’’
-no to pora
się ruszyć poszłam do siebie ,do skórzanej torby wrzuciłam telefon , portfel ,lustrzankę i inne pierdoły na nogi
wsunęłam czarne vansy i zbiegłam po schodach
chłopaków jeszcze nie było ale nie kazali na siebie zbyt długo czekać i
już po chwili stał przede mną samochód Pita
-Bartek no
jak ty urosłeś – krzyczałam wieszając się na szyi siatkarza
- Majka
kiedy ja cię widziałem nie odzywałaś się do mnie ale wybaczę ci – razem byliśmy
strasznie podekscytowani kiedyś dzień bez Bartka był dniem straconym on i Karol
byli dla mnie najważniejsi tyle, że Bartek nie wie o mnie tyle ile wie Karol
ale to lepiej szczerzyliśmy się do siebie dobre 4 minuty ale Pit się
zniecierpliwił
-pewnie
,pewnie ja mogę już jechać nie przejmujcie się
-oj
przepraszam nie opuszczaj nas –po czym przytuliłam siatkarza-a teraz mam do was
prośbę nie ,nie prośbę bardziej żądanie nie robiłam zdjęć 3 tygodnie i jestem
strasznie nie wyżyta więc dziś będziecie moimi modelami
-a co za to
dostaniemy ? – pit szczerzył się do mnie
chodź próbował być poważny
-hym nie
wiem no może dziękuję takie bardzo ładnie
-a
spodziewałem się buziaka albo coś
-pff
buziaka to ja dostane ty masz Olę . Prawda ,że dostanę
-nom Bartek
dobrze mówi pomyślimy a teraz chodźcie nie wiem gdzie ale chyba nie będziemy tu
tak stali – a po niedługiej chwili byliśmy już w parku gdzie robiłam chłopaka
masę zdjęć ,potem kawa, lody i tak mijał nam dzień śmialiśmy się ,chłopaki
opowiadali mi o tych zakulisowych historiach ze Spały i wyjazdów na mecze a co
jakiś czas ktoś prosił o autograf było
cudownie ale w pewnej chwili mój telefon zaczął dzwonić no kto to mógł być no
Karolek oczywiście on zawsze ma wyczucie
ale ja nie miałam ochoty z nim gadać
wyłączyłam więc komórkę i oddałam się znów zabawie
-ale jak to
skąd wy się w ogóle znacie bo ja nie wiem jak to możliwe – Bartuś jeszcze nie
wiele rozumiał
-wtedy na
meczu z Brazylią to właśnie Majce ta rękę zepsułem
-aaa to na
ciebie wpadł no to już rozumiem Pit mi już masę rzeczy gadał o tobie i ja się
nie zorientowałem ,że to ty
-no widzisz
już o mnie zapomniałeś
- o
tobie nigdy -Bartek posła mi ciepły uśmiech i przytulił
do siebie robiło się coraz zimniej a my szliśmy ulicami Warszawy bez celu
-a wy od
kiedy się znacie ?
- od mniej
więcej 5 może 6 lat – uśmiechnęłam się do chłopaków i od razu przypomniała mi
się pierwsze spotkanie z Kurkiem kiedy jeszcze nawet nie grał w skrze
-no to
ładnie a ja myślałem ,że was sobie przedstawię i w ogóle a tu kapa
- nie ma za
co a wy tak właściwi to kim dla siebie
jesteście hym ? – Kypek poruszał charakterystycznie brwiami i czekał na
odpowiedz
-przyjaciółmi
–zgodnie odpowiedzieliśmy patrząc niepewnie na siebie
-tak , tak
zawsze na początku to się jest przyjaciółmi a potem wiecie
- przecież
z tobą się też przyjaźnię
-no tak ale
my to co innego a która jest godzina tak
w ogóle ma ktoś zegarek czy coś bo ja nie posiadam
-ja też nie
mam na mnie nie patrz –pit pokiwał
przecząco głową
- ja mam
komórkę czekaj włączę – po czym sięgam do torby i włączam telefon
nie zdążyłam nawet sprawdzić godziny a tu już ktoś dzwoni
-halo –
roześmianym głosem wybełkotałam do słuchawki bo Bartek akurat dźgał mnie w żebra
-Majka on
miał wypadek nic mi nie mówią co ja mam robić przyjedź tu !__________________________________________________________________________________
Hejka nie było mnie trochę ale to siła wyższa ;p Nom zrobiło się troszku dziwnie nie wiem czy wam się to spodoba ale mam taka nadzieje ;) więc komentujcie i czytajcie ;*
Pozdrawiam ;)
U mnie nowy, 8 rozdział ;) http://volleyball-love-story-zb9.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńfajny, fajny;) Czekam na kolejny;) Zapraszam na III zsiatkowkacalezycie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) i idę do ciebie ;)
UsuńO kurcze no to sie teraz porobiło. Mam nadzieję, ze nie jest to nic wielkiego. Dobrze, ze Majka ma przy sobie takiego Pita i Kurasia. Czekam na kolejny i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTak przyjaciel to podstawa ;)
UsuńNastępny chyba jutro ;)
Pozdrawiam ;*
Komentowałam już rozdział, a teraz zapraszam na V http://zsiatkowkacalezycie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń