sobota, 18 maja 2013

Rozdział 15



Budzę się wcześnie rano za oknem śliczna pogoda zaspana człapie do kuchni  od przebudzenia Karola minął już tydzień jutro jadę do Rzeszowa ,żeby ostatecznie podpisać umowy dotyczące kupna mieszkania wyjaśniliśmy sobie z Pitem całe to zajście i ustaliliśmy ,ze był to natłok emocji dziś wychodzę z Karolem na spacer jego pierwszy spacer od wypadku a jutro w Rzeszowie spotkam się z Piotrkiem tęsknie za nim ale nie powiem tego przecież to tylko przyjaciel , tylko kurde może aż nie wiem pogubiłam się w tym wszystkim.
Wchodzę do kuchni biorę wodę i siadam na blacie zaspana spoglądam za okno jest 6:00 a ci ludzie są już na ulicach i to pełni energii , czasem ich podziwiam ale czasem denerwuje mnie ta wszechobecna radość a może to ze mną jest coś nie tak  z moich życiowych przemyśleń wyrywa mnie dzwonek do drzwi  otwieram ale nikogo już tam nie ma kogo tu poniosło o tej godzinie ? dobra może to pomyłka .
Biorę prysznic  zakładam turkusową bokserkę , czarne krótkie spodenki , robię delikatny makijaż i splatam włosy w warkocza jeszcze raz staje przy oknie i przyglądam się ludziom pod blokiem to samo co zawsze ale stoi tam czarny sportowy samochód , nie widzę kto w nim siedzi , ale poznaje to auto takim samym samochodem jeździ Kuba ale przecież nie , co on by tu robił  to przypadek . Po kilku minutach samochód odjeżdża a mi robi się od razu lepiej . Mniej wystraszona kończę pic kawę patrzę  na zegarek a tam już 8 no i znowu się spóźnię  w pospiechu wsuwam na nogi czarne vansy zabieram torbę ,lustrzankę i wybiegam z mieszkania .
Po kilku minutach docieram do parku , gdzie czeka na mnie już kłosu  szczęśliwy jak zawsze całuje mnie w policzek na przywitanie i idziemy razem do kawiarni
- a tak właściwie ty jesteś z Nowakowskim ?
- nie , nie !! no co ty on ma dziewczynę . Czemu pytasz ?
- bo wiesz widziałem was razem i wyglądaliście jak zakochani tacy jacyś uhahani , wyszczerzeni każdy by tak pomyślał
- nie , no co ty to przyjaciel
- a skąd się znacie ? –opowiedziałam całą historie Karolowi , który był zrozpaczony , ze to nie on nas poznał biedak się  załamał  w końcu dochodzimy do jakiegoś lokalu
 Spędziliśmy razem kilka dobrych godzin , znów mogłam z nim normalnie rozmawiać  brakowało mi tego jednak . W końcu Karol odprowadził mnie do mieszkania  pożegnał się i uciekł  zostałam sama  zabrałam laptopa z pokoju   rozłożyłam się na kanapie w salonie włączyłam TV i zaczęłam czytać jakieś głupoty na facebooku  nagle ktoś od tyłu zasłania mi oczy 
- Piotrek przecież jutro mieliśmy się spotkać ?-mówię pewna tego ,że to właśnie on stoi za mną
- nie Piotrek ale za mną chyba tez tęsknisz ?- przed moimi oczami  pojawił się Kuba
- co ty tu kurwa robisz ?
- aha czyli nie tęskniłaś
- głupie pytanie  po co tu przychodzisz ?
- bo tęsknię
- chyba trochę za późno 
- nie sadze przestań wiem ,ze tęsknisz Majka – chłopak  trzyma moją rękę i patrzy mi głęboko w oczy  przeszywa mnie jego wzrok nie zmienił się jest taki sam , taki sam jak wtedy kiedy był dla mnie wszystkim
- Kuba dobrze wiesz ,że to ty spierdoliłeś nasz związek  nie potrzebowałeś mnie , miałeś mnie w dupie zawsze a teraz co kurwa na wspomnienia ci się zebrało ?
- dobrze wiesz ,ze to nie tak ja cię nadal kocham tylko musiałem to przemyśleć
- no to się spóźniłeś wyjdź ! – krzyczę , a po moich policzkach mimowolnie ciekną łzy
-nie dam się tak wyrzucić , zależy mi na tobie
 - ale co mnie obchodzi na czym ci zależy spierdalaj rozumiesz !?
- co to za krzyki ?- do mieszkania wchodzi sąsiad z góry i wyrzuca za drzwi Kubę
- ja tego tak nie zostawię zobaczysz Majka jeszcze wrócę – zamykam drzwi i suwam się na podłogę po co on  znów wraca , czemu niszczy całe moje życie , znowu .
 *
Godzina 8:00  straciłam już wszystkie chęci na wyjazd do Rzeszowa  ale nie chcę psuć planów Pitowi  tak więc biorę szybki prysznic ubieram się , jem śniadanie i już po chwili siedzę w aucie  umówiłam się z Piotrem w jego mieszkaniu  droga do Rzeszowa minęła mi szybko  aczkolwiek nie za dobrze ciągle w głowie mam myśli dotyczące Kuby nie umiem poradzić sobie z tym ,że on znowu chce wpakować się w moje życie . W końcu dojeżdżam pod blok Pita  dzwonię domofonem siatkarz odbiera i smętnym głosem mówi coś pod nosem wchodzę do środka i idę pod jego drzwi , chłopak otwiera i wpuszcza mnie do mieszkania a tam totalny rozpierdol  Pit załamany siada na kanapie , bierze do ręki puszkę piwa i tępo wkleja wzrok w okno ,coś jest nie tak nigdy nie widziałam  go w takim stanie  po chwili postanawiam przerwać niezręczną ciszę panująca w pokoju .
 _________________________________________________________________________
 Mamy kolejny ;) stwierdziłam ,że zacznę dodawać linki bo jetem już chyba zbyt leniwa i za mało pomysłowa by wymyślać to jak wygląda Majka mam nadzieję ,że to zaakceptujecie ;)  Dziękuje ,za każdy komentarz  , każdy motywuje do pisania kolejnych rozdziałów i pobudza moją wyobraźnie , nie rozpisuje się za bardzo i mykam oglądać meczyk . Pozdrawiam ;*

15 komentarzy:

  1. jak dla mnie to za krótki :) szybko i miło się czyta :)
    czekam na kolejny :)


    Pozdrawiam
    http://zwyklyczas.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ;) tak trochę krótki , ale nie chciałam w nim wszystkiego wyjaśnić ;)

      Usuń
  2. No i po jakiego grzyba tam ten Kuba ja się pytam? Namiesza jej tylko w życiu niepotrzebnie. A to co z naszym Pitem się dzieje? Problemy z dziewczyną? Zgadłam? Tak na serio to rozdział naprawdę świetny i trochę za szybko mi się go czytało. Jestem ciekawa co dalej. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy ciepłego Pita musi być też chłodny Kuba dla równowagi :) Dziękuje ;)
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  3. Właśnie przeczytałam opowiadanie i nawet mi się podoba :) Na pewno będę tutaj zaglądała :) Jeżeli mogę zasugerować coś, to proszę Cię używaj znaków interpunkcyjnych, to na prawdę nie boli, a dużo lepiej się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ;) to z pośpiechu oczywiście zastosuje się do rady ;) Miło ,że czytasz ;p

      Usuń
  4. No fajnie się czyta;) Zobaczymy co się będzie działo dalej;) Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie sie czyta :) Opowiadanie mi się podoba :D

    http://walcze-bo-warto.blogspot.com/2013/05/dwadziescia-piec.html nowy epizod, więc zapraszam do czytania i komentowania :) pozdrawiam, poziomkowa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ;) na pewno wpadnę ;)
      Pozdrawiam ;D

      Usuń
  6. Tak jak prosiłaś informuję o nowym rozdziale u mnie :)
    http://zwyklyczas.blogspot.com/

    zachęcam do czytania i komentowania :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem ciekawa, co musiało się stać, że Piotrek jest w takim stanie.. Czyżby dziewczyna go rzuciła?

    Pozdrawiam, no_princess :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie zdradzę ;) następny jutro więc wszystko się wyjaśni :D
      Pozdrawiam ;*

      Usuń
  8. Zapraszam na dziesiątkę :) http://volleyball-love-story-zb9.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń