czwartek, 4 lipca 2013

Rozdział 23

Patrzę w jego niebieskie tęczówki, nie sadziłam,że dziś może spotkać mnie coś dobrego a tymczasem spełnia się jedno z moich marzeń.Jeszcze niedawno wydawało mi się, że nie potrafię kogoś pokochać. Nie chodzi mi o miłość do rodziny ale do kogoś obcego kogo z czasem poznam i zakocham się w całej jego osobie. A nagle w najgorszym okresie mojego życiu ten gość z góry postawił na mojej drodze na początku zwykłego kolegę, potem przyjaciela, który wspierał mnie i pomagał walczyć z problemami. Nie umiem określić czasu w którym staliśmy się kimś więcej ale pamiętam jak trudno było mi powiedzieć, że go kocham. Bałam się mu zaufać i pokazać, że jest dla mnie ważny jednak z czasem to przeszło. Zaufałam mu całym sercem i jestem pewna,że była to najlepsza decyzja w tym całym pojebanym żuciu. I nie obchodzi mnie co myślą inni, ja chcę wierzyć,że razem będziemy na zawsze i nic nam nie przeszkodzi chcę być szczęśliwa w objęciach tego 2 metrowego faceta, którego przecież tak bardzo kocham.
-Wracamy? -pyta pomiędzy pocałunkami 
-Do Spały ?
-A gdzie? 
-Jedźmy do Rzeszowa, chociaż na jeden dzień, jeden dzień chcę pobyć tylko i wyłącznie z tobą.
-No dobrze to jedziemy do Rzeszowa.
Łapie mnie za rękę i razem zjeżdżamy na parter.Wychodzę i wsiadam do ciemnego auta.
Po długiej drodze i kilku bardzo ważnych rozmowach znaleźliśmy się  pod jego blokiem.Wchodzę do sterylnie czystego mieszkania i włączam światło.
Siatkarz wchodzi do środka, rzuca klucze na kuchenny blat.Łapie mnie delikatnie w pasie i subtelnie całuje.
-Na pewno tego chcesz?-pyta cichym tonem.
-W tej chwili nie pragnę niczego więcej-rzucam się na siatkarza a po chwili kolejne elementy naszej garderoby lądują na podłodze.
*
Budzę się a moje oczy drażni ostry promień słoneczny przemykający się szczeliną pod roletą.
-Wstawaj-mówię cicho,delikatnie jeżdżąc palcem po torsie środkowego
-Zostańmy tu na zawsze- mówi zaspany siatkarz.
-Jeszcze zostaniemy, ale teraz musimy jechać do Spały ty trenować a ja muszę skopać Justynce ta zgrabną dupę w konkursie. Wstawaj !
Szybki prysznic, śniadanie i byliśmy już w drodze do Spały Dzięki Pitowi w końcu choć na chwilę zapomniałam o tym wszystkim co wydarzyło się w ostatnich dniach, Był jedyną osobą,która potrafiła postawić mnie na nogi, byłam mu tak cholernie za to wdzięczna.
Zainspirowana kolorem jego oczu, brzmieniem głosu, zapachem perfum, dotykiem dłoni. zainspirowana jego obecnością,siedziałam w samochodzie podśpiewując jedna z piosenek.
Wysiadam z auta,łapę środkowego za rękę i razem przekraczamy pierwszy próg w spalskim holu.
-No co moje piękne  oczka widzą 1 dzień was nie było i już razem, jest tylko jedna rzecz którą możemy z tym zrobić, trzeba to opić.-Igła recytował swoją wypowiedz, z wielkim uśmiechem na ustach.
-Tylko byś pił, chłopaku daj odpocząć,są ważniejsze rzeczy na przykład miłość.-mówię patrząc w jego wyszczerzoną buźkę.
-Miłość,no pewnie wiem,że światem rządzi miłość ja na przykład kocham sobie wypić więc mnie nie pozbawiajcie tej przyjemności dzisiaj u mnie o 22  
-Dobra będziemy 
-No i jest pięknie.
*
Dochodziła 22 więc wskoczyłam szybko pod prysznic,założyłam spodniet-shirt, i buty
Kidy miałam już wychodzić w pokoju pojawiła się Justynka.
-Gdzie idziesz?
-Do Igły- rzuciłam szybko mając nadzieję, że nie zaciekawi jej to ani trochę.
-Czekaj, czekaj pójdę z tobą daj mi 5 minut.
Nie.Tylko to przeszło przez cały mój umysł ale i tak nie postawiłam się prośbie i pokornie usiadłam na łóżku. Była punktualna i już po kilku minutach  znalazłam się w pokoju obok, gdzie siedziała już prawie cala reprezentacja.
-No jest Majeczka a gdzie ukochany?-pytał zaciekawiony Dziku 
-To już wszyscy wiedzą , jakie plotkary-powiedziałam teatralnie przewracając oczami.
-Jaki ukochany -pyta chyba ostatnia nie uświadomiona osoba czyli Justyna 
-No jak to jaki, to ty nie wiesz Majka i Pitter wreszcie są razem-wykrzyczał Kubiak kiedy wypił kolejny kieliszek. Właśnie wtedy drzwi otworzyły się a w nich stanął Piotrek, Justyna zmierzyła go wzrokiem i wymierzyła w jego policzek, przyznam,ze zamach ma na prawdę warty podziwu.
Zbulwersowana wybiegła z pomieszczenia 
-Czekaj ja cię pocieszę !-krzyczał pędzący za nią Kurek ale i ten skończył z odbitą na policzku dłonią dziewczyny.
-No to po piciu. -dało się słyszeć głęboki smutek w głosie Igły 
_______________________________________________________________________________
Jako że nie chciałam was już dołować tym żałobnym stylem, to ten rozdział jest z gatunku tych znacznie luźniejszych,słodko, sielanka ale obiecuje nie będę was tym szczęściem za długo katować ;) 
Proszę o KOMENTOWANIE  ;D bo to strasznie motywuje do pisania z resztą chyba dobrze to wiecie ;) 

24 komentarze:

  1. Trzeci raz już piszę ten komentarz,bo mi necik pada
    Boże nie wiesz jak bardzo ja kocham te twoje spamy
    A tej Justysi-Pysi to chyba na dekiel bije ,że mojego najukochańszego i najlepszego Pitunia uderzyła. tak czy siak moi ludzie znajdą i połamią jej nogi.
    Cudowny rozdział, ale skończony w takim momencie,żę tylko pasuje się powiesić.
    Czekam na więcej
    Pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuje mój internet na reszcie się opanował i jest posłuszny :)
      Justysi-Pysi jejku jakie twórcze ^^
      Dziękuje do następnego ;*

      Usuń
  2. Haha, Justyna jaka fighterka :P No cóż, zobaczymy, co dalej z tego wyniknie..:)
    Jak dobrze, że Majka i Piter są już razem, na reszcie szczęśliwi! W pełni na to zasłużyli :)
    Nic tylko czekać na kolejne:*
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki mam nadzieję,ze nie zanudzę was tym szczęściem ;)
      Pozdrawiam ;*

      Usuń
  3. jest różnica między chodź i choć. Poprawiaj błędy, bo razi

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja lubię taką sielankę;) Fajnie, że Piotrek i Majka są razem;) Justyna jak szaleje;d Czekam na kolejny;) pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie,że lubisz bo obawiałam się że mogę was tym trochę zanudzić ;p
      Dziękuje ;*

      Usuń
  5. Znalazłam, to opowiadanie nie dawno a rozdziały nadrobiłam w godzinę. Superrrrrrrrr piszesz i ja chcę więcej ;)
    Zapraszam w wolnej chwili również do mnie http://peryferiesiatkarskie.blog.pl/2013/07/05/rozdzial-52-pomysl-na-lepsze-jutro/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się,ze się podoba :) Na pewno wpadnę ;)

      Usuń
  6. Czyżby Piotrek miał coś wspólnego z Justyną, skoro ta tak zareagowała na wieść o związku Majki i Pita?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tego dowiemy się w następnym ;)
      Dzięki ;*

      Usuń
    2. nowy rozdział u mnie, zapraszam ;) zapomniecocalymswiecie.blogspot.com

      Usuń
  7. Mogę powiedzieć, że wszystko narobiłam i piszesz świetnie. Tak mnie wciągnęło, że chciałam cały czas więcej i więcej. Cieszę się, że tutaj wpadłam.
    Dobrze, że Maja i Pit są razem, bo idealnie do siebie pasują. Intryguję mnie ta sytuacja z Justyną. Zarówno dostało się Piotrkowi jak i Bartkowi. Przez co nie mogę się już doczekać kolejnego rozdziału.
    Igła oczywiście bezbłędny. Uwielbiam jego teksty ;)
    Do następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się ciesze,ze zaciekawiłam ;)
      Następny już niedługo ;)
      Pozdrawiam ;p

      Usuń
  8. No, cieszę się że są razem. Szkoda tylko, że Justynka tak się udziela we wszystkim. Czekam na następny. zapraszam do mnie na nowy: http://siatkowkaamoimzyciem.blogspot.com/ pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie,że się podoba ;)
      Na pewno wpadnę ;D
      Pozdrawiam ;*

      Usuń
  9. Wreszcie są razem rozdział fajny czekam na następny Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Dodaję jeszcze raz, bo za pierwszym mój komentarz się nie pojawił. Całe szczęście, ze zauważyłam. Jak Piotrek i Majka są szczęśliwi to ja także, Bartek biedny dostał za "żywota", Igła to zawsze znajdzie sobie powód ażeby wypić. Czekam na kolejny i pozdrawiam serdecznie ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie,ze wszyscy są szczęśliwi xd
      Dzięki i również pozdrawiam ;*

      Usuń
  11. nowy http://bydgoszczczybelchatow.blogspot.com/ :))

    // Aleksowaa <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bardzo przepraszam za spam, ale ja tylko chciałam zaprosić na 3 rozdział kissmeslowley.blogspot.com
    Pozdrawiam Annie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błagam wyczekuję na ten rozdział i nie moge się już doczekać a ty mnie jeszce przepraszasz ? to ja ci dziękuje ^^

      Usuń
  13. świetny rozdział :) zapraszam do mnie :)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń